Pokój dziecinny to pomieszczenie wielofunkcyjne. Z jednej strony jest to mini sypialnia. Z drugiej strony jest to pokój zabaw. Zależnie od wieku dziecka zmienia się wystrój pokoju naszej pociechy. Jak wybrać dywan, który będzie piękną ozdobą, a jednocześnie praktyczny?
Zacznijmy od początku. Oczekując dzidziusia przyszli rodzice przygotowują kącik dla maluszka. Nie zależnie od płci dziecka, zazwyczaj pierwszy pokoik jest w jasnej kolorystyce z charakterystycznymi dla danej płci dodatkami. Zazwyczaj rodzice decydują się na jasny włochaty dywan. Dywan na całej powierzchni podłogi nada przytulności i delikatności wnętrzu. Inni decydują się na łatwe w użytkowaniu panele, a pod fotelem do karmienia piękny dodatek w postaci małego dywaniku pod nogi. Nie zależnie od opcji możemy mieć w wyobraźni dywan wełniany. Mięciutki, ciepły i elegancki. Pięknie komponuje się on z wnętrzem, ale czy z noworodkiem? Jak dbać o taki dywan, by zawsze wyglądał perfekcyjnie? Dywany wełniane wymagają specyficznego czyszczenia. Nie wskazane jest używanie gorącej wody, ani silnych środków chemicznych. A jest to niezbędne do usunięcia rozlanej oliwki czy ulanego mleka. Drugą ważną rzeczą są alergie. Przy takim maleństwie o to nie trudno. Roztocza, zbierający się kurz w dywanie wełnianym to norma. Jednak dla dzidziusia jest to nie wskazane. A co powiedzieć o dywanie syntetycznym? Po pierwsze są trwałe i odporne na ścieranie. Po drugie są bezpieczniejsze – nie zawierają toksycznych związków chemicznych i nie uczulają . Stając się rodzicem najczęściej zaczynamy myśleć o praktyczności i funkcjonalności.
Piękny, kolorowy, wzorzysty, praktyczny dodatek
Gdy nasz dzidziuś zamienia się w bobasa i staje się coraz większy, zmieniają się jego potrzeby. Nadchodzi czas na przearanżowanie wnętrza. Znika komoda z przewijakiem, zaczynają się pojawiać „poważne mebelki”. Na podłodze roi się od misiów, lalek bądź samochodzików. Na podłodze zaczynają się pojawiać nie dojedzone, rzucone chrupki kukurydziane. Raczkujące dziecko zamienia się w mały odkurzacz. Od tego czasu nie ma mowy o dywanie z długim włosiem. Z czasem gdy dziecko rośnie wypowiada hasło na które blednie każdy rodzic: „ mamusiu nudzi mi się, wymyśl mi coś”. Asertywny rodzic wykorzysta wtedy wzór dywanu. W sklepach mamy wiele propozycji. Dywan przedstawiający wyspę skarbów, układ planet, zwierzęta w zoo. Często w wypadku małych dżentelmenów możemy wykorzystać dywan mający wzór miasteczka, uliczek, samochodów. Dziecko mając chociaż dwa małe samochodziki, może urządzić sobie rajdy, stworzyć strefy autonapraw i zająć się sam sobą choć przez chwilę. Zależnie od wystroju wnętrza dywan taki możemy rozłożyć na całej powierzchni podłogi. Inna opcją jest rozkładany mały dywanik, przenoszący nasze dziecko w krainę marzeń. Opcja ta sprawdzi się dziecięcym ale eleganckim wnętrzu, wprost wyjętym z katalogu. Warto wzorem dywanu kierować się zainteresowaniami i pasjami naszego dziecka.
A Ty czym będziesz się kierował w wyborze dywanu?